czwartek, 29 marca 2012

Śnieżne wariacje

Dzisiaj wyszedłem na dwór i zobaczyłem duuuużo śniegu! Pani się ze mną bawiła w berka - to chyba moja ulubiona zabawa. Skakałem po zaspach, które były większe ode mnie. Później poszliśmy na spacer do lasu. Frajda na całego tylko trochę zimno mi było po godzinie. Nie martwię się bo Eliza powiedziała, że kupi mi w sklepie ubranko. Bardzo się ucieszyłem bo wreszcie będziemy mogli chodzić na dłuższe spacery i nie będzie mi zimno.

Zapomniałem wam powiedzieć mam nowego znajomego nazywa się Bary mieszka przy naszym domu przy stodole. Jest bardzo duży i kudłaty szkoda, że jest na łańcuchu i nie może się ze mną normalnie pobawić. Nie rozumiem czemu ludzie tak krzywdzą psy. Ja całym sobą wspieram akcję ZERWIJMY ŁAŃCUCHY. Nie wyobrażam sobie życia bez biegania, zabawy z ludźmi i innymi psami.


Więcej informacji znajdziecie na stronie www.zerwijmylancuchy.pl


TRZYMANIE PSA NA ŁAŃCUCHU JEST:

  • Niezgodne z prawem. Według  Ustawy o Ochronie Zwierząt „trzymanie zwierząt na uwięzi, która powoduje u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz nie zapewnia możliwości niezbędnego ruchu" jest znęcaniem się – a znęcanie się jest karalne. Pies nigdy niespuszczany z łańcucha nie ma „możliwości niezbędnego ruchu”.
  • Niehumanitarne. Ból, pragnienie, głód, strach i samotność pies odczuwa tak samo jak człowiek – a wszystko to cierpi uwiązany na stałe na łańcuchu; łańcuch jest ciężki, odkształca psu kręgi szyjne, często wrasta w szyję, a zimą do niej przymarza (zwłaszcza jeśli jest założony bez obroży); długowłose psy cierpią na odparzenia, bo latami nie były czesane, a nieścierane w ruchu pazury boleśnie utrudniają chodzenie; poza tym psy dotykają te same schorzenia co ludzi, spowodowane brakiem ruchu. 
  • Niebezpieczne dla ludzi – pies uwiązany od szczeniaka nie poznał świata, więc wszystkiego się boi, a łańcuch nie pozwala mu uciec; dlatego taki sfrustrowany zwierzak częściej gryzie, i to nawet swoich właścicieli.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz